Młoda słowianka za chlebem wyjeżdża na Zachód, gdzie musi się prostytuować, żeby przeżyć.
Fajny zabieg, żeby za pomocą baśniowego klimatu opowiedzieć historię jakich wele. Film może nie porusza (a chyba powinien), ale przyjemnie się go ogląda, a kilka rozwiązań scenograficznych zaskakuje pomysłowością. Dobre zakończenie WFF.
Ona nie wyjeżdża za chlebem, tylko zostaje sprzedana przez ojca, który poprosił córkę o towarzyszenie mu podczas leczenia w Niemczech, a naprawdę ją oszukał. Niemieccy bandyci potem sprzedają ją do angielskiej burdelu.
Obejrzałem właśnie ponownie (oczywiście w swoim zwyczaju nie pamiętając, że film już widziałem--przypomniałem sobie dopiero jak zobaczyłem pokój Desdemony). Tym razem, co ciekawe, miałem zupełnie inne odczucia. Plus jeden do oceny.
napisał o Bibliotheque Pascal
Przeczytaj spoilery +
Fajny zabieg, żeby za pomocą baśniowego klimatu opowiedzieć historię jakich wele. Film może nie porusza (a chyba powinien), ale przyjemnie się go ogląda, a kilka rozwiązań scenograficznych zaskakuje pomysłowością. Dobre zakończenie WFF.Ona nie wyjeżdża za chlebem, tylko zostaje sprzedana przez ojca, który poprosił córkę o towarzyszenie mu podczas leczenia w Niemczech, a naprawdę ją oszukał. Niemieccy bandyci potem sprzedają ją do angielskiej burdelu.
Mówisz o fantazji, a ja o rzeczywistości.
Bo, nie chcę mówić, żeś zaspoilerował w tym opisie! :)
Fakt :>
Obejrzałem właśnie ponownie (oczywiście w swoim zwyczaju nie pamiętając, że film już widziałem--przypomniałem sobie dopiero jak zobaczyłem pokój Desdemony). Tym razem, co ciekawe, miałem zupełnie inne odczucia. Plus jeden do oceny.