Ten film jest jak wyrwany z czasu. Polański mógłby go nakręcić po Chinatown. Warto obejrzeć dla samego szpiegowskiego klimatu lat 70-tych. Sama intryga mogłaby bardziej wciągać. Ciekawsze od rozwiązania zagadki "kreta" było obserwowanie mechanizmów funkcjonowania "Cyrku".
napisał o Szpieg
Ten film jest jak wyrwany z czasu. Polański mógłby go nakręcić po Chinatown. Warto obejrzeć dla samego szpiegowskiego klimatu lat 70-tych. Sama intryga mogłaby bardziej wciągać. Ciekawsze od rozwiązania zagadki "kreta" było obserwowanie mechanizmów funkcjonowania "Cyrku".