michuk

napisał o Hemel

Ładnie sfotografowana opowiastka o młodej egoistycznej Holenderce, która z nudów wpada w mini-uzależnienie od przypadkowych kontaktów seksualnych. "Wstydu" co najwyżej wersja light, ale równie ładna stylistycznie, za to bez deprechy. McQueen zainteresuje się dopiero jak Hemel skończy czterdziestkę.