Dźwiga ten film scenariusz i aktorzy. Warto dla samej historii, ale jest tu więcej. Szkoda, że w amerykańskim sosie, bo mogłoby to być coś większego jakby nie cisnęli tak mocno z patosem. No bo come on, kilkuset prześladowanych filmowców, oczywiście że niesłusznie i oczywiście że to obrzydliwe i w ogóle, ale to jednak nie jest aż tak znaczące w skali wszechświata :)
napisał o Trumbo
Dźwiga ten film scenariusz i aktorzy. Warto dla samej historii, ale jest tu więcej. Szkoda, że w amerykańskim sosie, bo mogłoby to być coś większego jakby nie cisnęli tak mocno z patosem. No bo come on, kilkuset prześladowanych filmowców, oczywiście że niesłusznie i oczywiście że to obrzydliwe i w ogóle, ale to jednak nie jest aż tak znaczące w skali wszechświata :)
Tylko kilkuset, bo udało się zdusić tę plagę.
@michuk Nie widziałem filmu, ale chciałbym powiedzieć kilka słów na jego temat. Niech żyją fale grawitacyjne!
To chyba mój ulubiony oscarowy film. Właśnie bez patosu, bez nadętych mądrości (no może poza finałowym spiczem) i jak fajnie zagrany!
Mój też pewnie ulubiony (nie widziałam wszystkich - liczę jeszcze na Carol, a dokładniej na Cate Blanchett).